11 września 2017

Recenzja: "Przeznaczenie Violet & Luke'a", "Przyszłość Violet & Luke'a" Jessica Sorensen



Tytuł: Przeznaczenie Violet & Luke'a; Przyszłość Violet & Luke'a
Autor: Jessica Sorensen
Tłumaczenie: Ewa Helińska
Tytuł oryginalny: The Destiny of Violet and Luke/The Probability of Violet & Luke
Cykl: The Coincidence (tom 3 i 4)
Data wydania: 31 października 2016/19 czerwca 2017
Wydawnictwo: Zyska i S-ka
Ilość stron: 368/237s
Gatunek: New Adult


Jest kilka rzeczy, których można się spodziewać po Jessice Sorensen. Będą w niej złamane albo zniszczone postacie, cudowny sposób pisania i całkiem możliwe, że znajdą się tam również sceny pełne napięcia. Wszystkie te trzy rzeczy, jak się okazuje, znajdziemy w „Przeznaczenie Violet i Luke’a”.

Violet i Luke to okaleczone przez życie jednostki, które wcześniej wpuszczone w dorosłość, muszą sobie z nią jakoś radzić.

Luka jest najlepszym przyjacielem Kaydena Owensa, którego poznaliśmy w poprzednich książkach. Mama luka ma problemy, jego siostra popełniła samobójstwo w wieku 16 lat, a Luke próbuje zatopić swoje problemy w alkoholu. Nauczył się, że najlepiej i najprościej jest się nie przywiązywać do ludzi. Uzależniona matka, ciągle nieobecny ojciec i przypadkowe kobiety na jedną noc. Brak relacji, brak bliskości.

Violet jest współlokatorką Callie, ale w poprzednich książkach niewiele o niej wiedzieliśmy. Violet ucierpiała w młodym wieku w wyniku morderstwa jej rodziców, których sprawców nie odnaleziono. Nauczyła się od życia tego samego co Luke. Nigdy nie dopuszczać nikogo do siebie. Nie ma żadnej rodziny, pomijając jej ojca zastępczego Prestona. Jednej nocy, na imprezie, wpada w kłopoty, z których pomaga jej się wydostać Luke. Nie za bardzo wie, dlaczego. Violet jest twardą i ognistą dziewczyną, ale w trakcie czytania, zdajesz sobie sprawę, że to jest jej forma obrony, przed światem, w którym żyje.

Dwie osoby dręczące przez ich przeszłość. Historia Luke’a i Violet była tak głęboka, przygnębiająca i pełna napięcia. Dzieciństwo tych dwojga totalnie złamało moje serce. Przez całą powieść autorka skupiała się na tragediach jakie spotkały głównych bohaterów, a także na tym, jakie miały one skutki w ich przyszłym życiu.

Autorce udało się wykreować ujmującą, ale i zarazem niełatwą historię. Jej postacie nie są wyidealizowane. Wręcz przeciwnie. Pełne bólu, strachu, złości, ale ona doskonale wie, jak wyleczyć swoich bohaterów. Daje im szansę by trzymali się tego czego potrzebują. Pewne wydarzenia dało się przewidzieć wcześniej

„Przeznaczenie Violet i Luke’a” to intrygująca historia dwojga młodych ludzi, którzy mierzą się cały czas ze swoją przeszłością. To książka o walce z traumatyczną przeszłością i o miłości, która potrafi ocieplić nawet te najbardziej nieczułe serca. Każda strona to nowa porcja emocji.

Tak jak w przypadku poprzednich książek Sorensen, tak i teraz możemy się przekonać, że pismo autorki jest zaskakująco pochłaniające. „Przeznaczenie Violet i Luke’a” jest książką, którą można przeczytać, nie czytając poprzednich części. Tych, co znają już Sorensen nie muszę namawiać, by sięgnęli po kolejną część z serii „Coincidence”








Udostępnij

Brak komentarzy :

Prześlij komentarz

Designed by Blokotek. All rights reserved.