Tytuł: Promyczek
Autor: Kim Holden
Tłumaczenie: Katarzyna Agnieszka Dyrek
Tytuł oryginalny: The Bright Side
Cykl: Promyczek (tom 1)
Data wydania: 6 maja 2016
Wydawnictwo: FILIA
Ilość stron: 592
Gatunek: Literatura obyczajowa i romans
Nie chcę zepsuć historii nikomu, więc poświęcę trochę czasu, aby porozmawiać o bohaterach. Kate jest jedną z najlepszych bohaterek z jakimi kiedykolwiek miałam styczność. Mam wrażenie, że większość z nas chciałby mieć taką siłę i pogodę ducha jak ona. Jest optymistką, zawsze patrzy na jasną stronę życia, niezależnie od tego, jak źle idzie. Jest zabawna – naprawdę potrafiła mnie rozśmieszyć. Uwielbiam, to, że zawsze była sobą. Jest to postać, która inspiruje. Czytam dużo książek i "spotykam się" z wieloma postaciami, ale o niewielu mogę powiedzieć, że zainspirowali mnie do bycia kimś lepszym.
Na początku historia wydaje się całkowicie zwyczajna, ale mniej więcej w połowie lektury nastąpił niespodziewany zwrot akcji. Uzależnienie Kate od czarnej kawy doprowadza ją do kawiarni, gdzie poznaje seksownego i fascynującego chłopaka – Kellera Banksa. Od tego momentu coś między nimi zaiskrzyło. Oboje skrywają swoje tajemnice, które jednocześnie ich złamią I uleczą jednocześnie.
"Czytanie jest ucieczką od prawdziwego świata. Wszyscy go czasem potrzebujemy, by pozostać przy zdrowych zmysłach."
Jednym z elementów, które pokochałam w tej książce, była pewna relacja. I nie mam tutaj na myśli tej relacji wspomnianej wcześnie. Relacja Kate i Gusa łamała mi serce. Miałam wrażenie, jakbym połączyła się z Gusem, na poziomie duchowo-psychologiczno-emocjonalnym. Pojawiają się też inne fantastyczne osoby. Od początku był moim ulubieńcem. Gus koncertuje ze swoim zespołem, podczas gdy Kate żyje collegem, ale mimo to on nadal jest ogromną częścią jej życia. I to właśnie chwyciło mnie za serce - obraz pięknej przyjaźni jaki wykreowała autorka. Przyjaźń od zawsze i na zawsze. Taka prawdziwa, niezłomna, bezwarunkowa. Na dobre i na złe. Przyjaźni, która akceptuje wszystko i nigdy nie ocenia.
To niezwykle ciepła i niesamowicie smutna historia o miłości, przyjaźni i rodzinie, która nie jest przesłodzona, ani podkolorowana, pokazuje wszystko takim, jakie jest, w tym to jak niesprawiedliwe potrafi być życie. Zakończenie powieści jest najważniejszym punktem, na który warto poczekać.
Kocham książki, które są emocjonalnym rollercoasterem. Nie przeszkadza mi to, gdy płaczę, gdy czuję je każdą komórką mojego ciała. Uwielbiam to jak ta książką wywoływała ogromny uśmiech na mojej twarzy i sprawiała, że patrzyłam na świat pod innym kątem. Promyczek to nie tylko historia, którą czytasz, ale jest to historia, którą przeżywasz całym sobą. Ta książka rozerwała moje serce i duszę na strzępy. Książka skłania do głębokiej refleksji nad życiem.
To zdecydowanie nie jest ani lekka, ani łatwa lektura. Ta książka zostawia odciska trwały ślad w sercu czytelnika.
"Przeżyj je co do minuty. Zacznij już teraz."
Brak komentarzy :
Prześlij komentarz